Ruszyła maszyna po szynach ospale... Ospale??? Zawalamy jak małe samolociki! W zasadzie od tego tygodnia- koparka zrobiła co miała zrobić (jak się dzisiaj okazało nie do końca tak, jak miało być, no ale tak bywa, gdy usytuowanie domu odmierza się krokami... no nic, będą poprawiać, ale jutro już pewnie zacznie się kopanie :-)
Kredyt ruszy pewnie w piątek wszystko dograne, więc może w weekend trochę odetchniemy.
Po dzisiejszej wizycie geodety- sąsiada (dzięki dzięki :-)- wygląda to tak (ciemno, bo zaczęli mierzyć po 17-tej):