Dziś przyjechała bateria do łazienki (w końcu!), więc może nareszcie
w sobotę łazienkę będzie można uznać za zakończoną? Choć nie chciałabym być zbytnią optymistka w tej kwestii- przy tym tempie tydzień w tę czy w tę nie robi już żadnej różnicy ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz