Biała komoda Malm- super pojemna, zastąpiła starą, o wiele mniejszą.
Szafa PAX- na razie bez drzwi, bo jeszcze myślę i czekam na fundusze- z półką na górze i drążkiem- w sam raz na koszule i odkurzacz ;-)
Łóżko również z serii MALM- ostatecznie zdecydowaliśmy się na tańszą wersję. Pod nim doskonale mieszczą się 4 pojemniki SKUBB, do których poupychałam różne różności
Obok łóżka zamiast tradycyjnych szafek nocnych powiesiliśmy półki LACK- podpatrzyłam to gdzieś w internecie i bardzo mi się spodobało- dzięki temu jest więcej przestrzeni (i więcej kurzu do ścierania równocześnie ;-)
Wczoraj też kupiłam i skróciłam zasłony. Jak je młody zobaczył, to wykrzyknął: "Mamy w pokoju flagę Finlandii!"... Skubany ;-)
Tak jak pisałam brakuje jeszcze dywanu i lampek nad łóżko, wybrałam to:
Dywan FERLE |
Lampka ścienna MINUT |
No to wrzucę jednak jeszcze te pasy dla zobrazowania sytuacji- w końcu nieźle się przy nich namęczyłam, a kolor wyszedł idealnie taki, jaki chciałam- ciemny granat:
Lampę sufitową postanowiłam zrobić sama, jako że nigdzie nie mogę znaleźć takiej w odpowiednim kolorze. Wykorzystam do tego wielofunkcyjny klosz papierowy Regolit za 6 zł i farby plakatowe :-)
Mam nadzieję, że końcowy efekt będę mogła zamieścić wkrótce. Aha, mam zamiar również pomalować na biało nasze stare łóżeczko dziecięce- będzie idealnie pasować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz